Białoruscy "partyzanci kolejowi" wstrzymali szturm na Kijów
Washington Post opublikował artykuł o białoruskich "partyzantach kolejowych".
Kiedy wojska rosyjskie po raz pierwszy przekroczyły granicę z Białorusią i wkroczyły na Ukrainę, co według ich założeń miało być błyskawicznym atakiem na Kijów, polegały na rozległej sieci kolejowej tego regionu w zakresie zaopatrzenia i posiłków. "Ale Rosjanie nie wzięli pod uwagę białoruskich dywersantów" - napisano w artykule.
Według gazety, białoruscy dywersanci mogą przynajmniej przypisać sobie rolę inicjatorów chaosu logistycznego, który sprawił, że w ciągu kilku dni od inwazji wojska rosyjskie na froncie zostały pozbawione żywności, paliwa i amunicji.
Aleksander Kamyszyn, naczelnik kolei ukraińskich, podziękował białoruskim dywersantom z całej Ukrainy. "To są odważni i uczciwi ludzie, którzy nam pomogli" - powiedział.
Miejski Komitet Wykonawczy w Mińsku nie zgodził się na zorganizowanie akcji "Czarnobylski Szlak 2022"
8 kwietnia Białoruska Partia Zielonych wystąpiła z wnioskiem o zorganizowanie Czarnobylskiego Szlaku pod hasłem "Nie dla wojny!". Organizatorzy zamierzali domagać się nieuczestniczenia białoruskich wojsk w konfliktach zbrojnych, neutralnego statusu kraju, wycofania wojsk rosyjskich z terytorium Białorusi, solidarności z narodem ukraińskim oraz zapobieżenia powtórzeniu się katastrofy nuklearnej.
22 kwietnia okazało się, że Miejski Komitet Wykonawczy w Mińsku nie wyraził zgody na przeprowadzenie akcji i Czarnobylski Szlak nie odbędzie się w tym roku.
Czarnobylski Szlak to procesja Białorusinów poświęcona rocznicy awarii w Czarnobylu w 1986 roku. Pierwszy Czarnobylski Szlak odbył się w 1989 roku. Od tego czasu procesja odbywała się co roku, aż do 2020 r., kiedy to z powodu pandemii zrezygnowano z masowych pochodów.
Blok pierwszy białoruskiej elektrowni jądrowej przechodzi planowe naprawy
Jak informuje kanał Telegram Ministerstwa Energii, podczas planowanego remontu pierwszego bloku naprawione zostanie wyposażenie reaktora, w tym wytwornice pary, kompensator ciśnienia, główne pompy obiegowe i turbogenerator.
W raporcie podkreślono, że takie prace technologiczne są prowadzone co roku w elektrowniach jądrowych, aby zapewnić stabilny stan techniczny urządzeń.
Energia elektryczna z Białorusi nie jest już dostarczana do elektrowni jądrowej w Czarnobylu
Dostawy energii elektrycznej z Białorusi do elektrowni atomowej w Czarnobylu zostały wstrzymane — poinformowało białoruskie Ministerstwo Energetyki.
"W związku z tym, że strona ukraińska podłączyła obiekty elektrowni atomowej w Czarnobylu do swojej sieci energetycznej, nie są już prowadzone dostawy energii do elektrowni z Białorusi" - podała agencja, dodając, że decyzja o odłączeniu elektrowni w Czarnobylu od białoruskiej sieci energetycznej została podjęta z inicjatywy strony ukraińskiej.
Przypominamy, że wojska rosyjskie od 24 lutego kontrolowały elektrownię atomową w Czarnobylu. Opuścili teren zakładu i jego miasto satelitarne Sławutycz dopiero 31 marca.
Białoruś ustanawia stawki określające wysokość odszkodowania za szkody spowodowane w środowisku naturalnym
Dekret ustala stawki, według których ustala się wysokość odszkodowania za szkody wyrządzone w środowisku. W rozporządzeniu tym Rada Ministrów nie tylko określiła stawki, ale także listę faktów, przy ustaleniu których uznaje się, że doszło do szkody w środowisku.
Ponadto w rozporządzeniu określono współczynniki, które należy stosować do ustalonych stawek w zależności od tego, jaki czynnik spowodował szkodę.
Białoruskie media informują o zatrzymaniu ministra leśnictwa
Minister Leśnictwa Białorusi Witalij Drożdż został zatrzymany — informują niektóre niezależne media w kraju. W tym samym czasie biuro recepcji ministerstwa informuje, że minister jest na zwolnieniu lekarskim.
Witalij Drożdż pełni funkcję ministra leśnictwa od 5 kwietnia 2018 r. Wcześniej przez pięć lat pracował jako dyrektor generalny Parku Narodowego Jezior Brasławskich, a jeszcze wcześniej był naczelnikiem Leśnictwa w Bobrujsku.
Drożdż zastąpił Michaiła Amelianowicza, którego Aleksander Łukaszenko zdymisjonował za "niewystarczające działania antykorupcyjne". KGB wykryło wówczas "przestępczy proceder eksportu drewna", doszło do głośnej rozprawy sądowej.